Mianem Wielkiego Szlema określa się cykl czterech największych i najbardziej prestiżowych turniejów tenisowych w roku kalendarzowym. Do turniejów wielkoszlemowych zaliczamy : Australian Open rozgrywany na twardych kortach w Melbourne w drugiej połowie stycznia, French Open (Roland Garros) odbywający się na paryskich kortach ziemnych na przełomie maja i czerwca, londyński Wimbledon rozgrywany na trawiastych kortach na przełomie czerwca i lipca oraz turniej US Open odbywający się na przełomie sierpnia i września na twardych kortach w Nowym Jorku. Najstarszym turniejem wielkoszlemowym jest Wimbledon, który został rozegrany po raz pierwszy w 1877 roku. Najkrótszą historią może się z kolei pochwalić turniej Australian Open, którego pierwszą edycję rozegrano w 1905 roku. US Open może się poszczycić z kolei największą liczbą rozegranych edycji, bowiem turniej ten nie został przerwany w związku z pierwszą i drugą wojną światową. Każda impreza wielkoszlemowa jest poprzedzona serią turniejów rozgrywanych na tej samej nawierzchni. W przypadku Australian Open są to dwa tygodnie rozgrywek przed imprezą główną, Wimbledonu – trzy tygodnie zmagań, natomiast przed French Open i US Open rozgrywki odpowiednio na nawierzchni ceglanej i twardej trwają przez około dwa miesiące przed tymi turniejami. Termin „Wielki Szlem” Określenia „Wielki Szlem” (ang. „Grand Slam”) użył po raz pierwszy amerykański dziennikarz gazety „New York Times” John Kieran w 1933 roku. Z czasem przyjęło się ono w innych sportach, takich jak golf, kolarstwo czy rugby. Jeżeli w jednym roku kalendarzowym jakiś tenisista wygra wszystkie cztery turnieje wielkoszlemowe to mówi się, że zdobył on klasycznego (kalendarzowego) Wielkiego Szlema. Z kolei wygranie czterech turniejów wielkoszlemowych z rzędu na przestrzeni dwóch lat określa się jako nieklasycznego (niekalendarzowego) Wielkiego Szlema. Wygranie trzech z czterech turniejów wielkoszlemowych w jednym roku określa się mianem Małego Szlema. Życiowy Wielki Szlem to wygranie wszystkich czterech turniejów wielkoszlemowych co najmniej raz w karierze. Najtrudniejszym zadaniem jest zdobycie klasycznego „Złotego Szlema”, co oznacza wygranie w roku olimpijskim czterech turniejów wielkoszlemowych oraz zdobycie złotego medalu na igrzyskach olimpijskich. W przypadku życiowego Złotego Szlema zawodnik ma czas przez całą karierę, aby tego dokonać. W obiegu istnieje jeszcze jedno określenie, tzw. „Szlemowy Komplet” (ang. „Boxed Set”), które oznacza wygranie w karierze wszystkich turniejów wielkoszlemowych w singlu, deblu i mikście. Zmiany nawierzchni Dawniej skompletowanie jednego z wymienionych szlemów było łatwiejsze, gdyż do 1911 roku (a także w latach 1925-1927) wszystkie wielkoszlemowe turnieje były rozgrywane na kortach trawiastych, a w latach 1912-1924 oraz 1928-1974 tylko French Open był rozgrywany na innej nawierzchni (ceglanej). W latach 1975-1977 dwa turnieje były rozgrywane na trawie (Australian Open i Wimbledon), a dwa na kortach ceglanych (French Open i US Open). Od 1978 roku do roku 2007 wszystkie cztery turnieje były rozgrywane na innej nawierzchni – Australian Open na wolnych kortach twardych typu Rebound Ace, French Open na kortach ceglanych, Wimbledon tradycyjnie na trawie i US Open na szybkich kortach twardych typu DecoTurf. Od 2008 roku Australian Open rozgrywany jest na twardej nawierzchni typu Plexicushion, która jest według ekspertów niemal równie szybka co korty typu DecoTurf używane na US Open. W przeszłości udział we wszystkich turniejach wielkoszlemowych był utrudniony ze względu na wysokie koszty podróży między poszczególnymi kontynentami. Nie może więc dziwić fakt, że pierwsze edycje wszystkich turniejów wielkoszlemowych padały łupem rodzimych graczy. Aktualnie w większości imprez Wielkiego Szlema prym wiodą zawodnicy zagraniczni. W obecnej dekadzie wyjątki stanowiły jedynie triumfy Sereny Williams oraz Sloane Stephens podczas US Open, a także Andy’ego Murraya na kortach Wimbledonu. Nagrody w turniejach wielkoszlemowych Zwycięzcy turniejów wielkoszlemowych oprócz okazałego pucharu, mogą liczyć na rosnące z roku na rok wysokie premie pieniężne, a także grad punktów do rankingu ATP i WTA. Przez długi czas pula nagród w turnieju mężczyzn była większa niż w turnieju kobiet, ale obecnie we wszystkich turniejach panuje w tej kwestii równouprawnienie i najlepszy tenisista oraz najlepsza tenisistka w turnieju odbierają czek na tą samą sumę. W 2018 roku zwycięzcy gier singlowych w Australian Open otrzymali po 4 mln dolarów australijskich, w Paryżu 2,2 mln euro, na kortach Wimbledonu 2,25 mln funtów, a podczas US Open 3,8 mln dolarów. Pierwszym turniejem, który zrównał pulę nagród był US Open w 1973 roku, następnym Australian Open w 2001 roku, a w 2007 roku pulę nagród zrównano na dwóch pozostałych turniejach wielkoszlemowych. Jeśli chodzi o punkty rankingowe to panowie za wygraną w turnieju wielkoszlemowym otrzymują 2000 punktów do rankingu ATP, podobnie jak panie do rankingu WTA. Turniej główny W każdej imprezie wielkoszlemowej w turnieju głównym startuje po 128 tenisistów i tenisistek, a także 64 pary deblowe pań oraz panów i 32 pary mikstowe (na Wimbledonie 48 par mikstowych). Na każdym turnieju panowie rywalizują w singlu do trzech wygranych setów, a panie do dwóch. Do 2018 roku we wszystkich zawodach z wyjątkiem US Open, w przypadku decydującej partii konieczne było zdobycie dwóch gemów przewagi, by rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Od 2019 roku, decyzją organizatorów, ustanowiono, iż podczas Australian Open przy wyniku 6:6 w gemach w grach singlowych oraz deblowych rozgrywany będzie super tie-break do dziesięciu punktów, z zachowaniem zasady co najmniej dwóch punktów przewagi. Taka forma wyłonienia zwycięzców obowiązuje też w mikście, gdzie super tie-break występuje zamiast trzeciego seta. W tym samym roku wprowadzono również zmiany na będącym ostoją tenisowej tradycji turnieju wimbledońskim. Gra na przewagi w trzecich i piątych odsłonach potyczek została zastąpiona klasycznym tie-breakiem do siedmiu punktów w sytuacji gdy na tablicy wyników pojawi się rezultat 12:12. Imprezę na londyńskich kortach odróżnia od pozostałych także to, że gra podwójna mężczyzn i finałowa runda kwalifikacji, podobnie jak singiel, odbywają się w formule do trzech wygranych setów. Niezmieniony format pozostał w turnieju pań i panów Rolanda Garrosa. W zmaganiach deblowych w Paryżu rozgrywa się tie-break przy stanie 6:6, zaś w grze mieszanej w przypadku remisu w setach lepszą parę wyłania super tie-break. W US Open najbardziej zacięte batalie w grach pojedynczych oraz podwójnych od wielu lat wieńczy tie-break, z kolei w mikście, identycznie jak w Australii i we Francji, super tie-break. Na tydzień przed rozpoczęciem każdej imprezy wielkoszlemowej podawana jest lista 32 rozstawionych zawodniczek i zawodników w turnieju głównym. W rywalizacji deblowej rozstawionych jest z kolei po 16 najlepszych par, a w mikście 8 par. Zawodnicy i zawodniczki, a także pary deblowe i mikstowe rozstawiane są na podstawie pozycji w rankingach ATP i WTA. Wyjątkiem jest turniej wimbledoński, na którym przy rozstawianiu bierze się pod uwagę także wyniki poszczególnych zawodników i zawodniczek na nawierzchni trawiastej w poprzednich latach. Losowanie drabinek singla pań oraz panów odbywa się w obecności mediów w ostatni piątek przed rozpoczęciem turnieju. Drabinki są tak skonstruowane, że zawodnicy rozstawieni nie mogą na siebie trafić w pierwszych dwóch rundach turnieju, a dwaj najwyżej rozstawieni tenisiści mogą ze sobą zagrać dopiero w finale. Zwycięzca rywalizacji singlowej musi wygrać siedem spotkań w turnieju głównym, aby móc się cieszyć z końcowego triumfu. Jeszcze trudniejsze zadanie czeka kwalifikantów, którzy muszą pokonać dziesięciu rywali, aby zwyciężyć w całym turnieju. Jak do tej pory, jeszcze żadnemu zawodnikowi występującemu w kwalifikacjach nie udało się dokonać tej sztuki. Oprócz rywalizacji seniorów na wszystkich czterech turniejach wielkoszlemowych, w drugim tygodniu trwania turnieju odbywają się mecze juniorów i juniorek w singlu oraz deblu. Dodatkowo na każdej wielkoszlemowej imprezie rozgrywane są pokazowe turnieje deblowe z udziałem zaproszonych zawodniczek i zawodników, którzy zakończyli już karierę. Na Australian Open, French Open i US Open rozgrywane są także turnieje w singlu oraz deblu dla zawodników i zawodniczek na wózkach, a na Wimbledonie niepełnosprawni tenisiści rywalizują jedynie w turnieju deblowym. Kwalifikacje Bezpośredni start w turnieju głównym mają zapewniony 104 najwyżej sklasyfikowanych w rankingu zawodników i zawodniczek. Niżej sklasyfikowani tenisiści i tenisistki muszą przejść kwalifikacje składające się z trzech rund, które są rozgrywane w tygodniu poprzedzającym rozpoczęcie turnieju głównego. Ostatnia, finałowa runda kwalifikacji zgodnie z programem powinna się zakończyć w sobotę. W kwalifikacjach bierze udział 128 zawodników i 128 zawodniczek, z których do turnieju głównego awansuje bezpośrednio 16 zawodników i 16 zawodniczek. Pozostałe osiem miejsc w drabince turniejowej zajmują zawodniczki i zawodnicy, którzy otrzymali tzw. „dzikie karty” przyznawane przez organizatorów. Takie specjalne przepustki otrzymają najczęściej lokalni zawodnicy, ale zdarza się, że organizatorzy dwóch wielkoszlemowych turniejów wymieniają się takimi „dzikimi kartami” między sobą, dzięki czemu jeden z Australijczyków może wystąpić np. na French Open, a inny Francuz na Australian Open. Na Wimbledonie odbywa się ponadto jedna runda kwalifikacji debla pań oraz panów, w których bierze udział po 16 par deblowych. Jeżeli po losowaniu drabinek turnieju głównego, jeden z graczy zrezygnuje z udziału w imprezie, to jego miejsce zajmuje jeden z zawodników, który odpadł w trzeciej rundzie kwalifikacji. Do niedawna był to najwyżej rozstawiony tenisista, który nie przebrnął ostatniej rundy kwalifikacji. Nie raz jednak zdarzało się, że wiedział on przed swoim ostatnim spotkaniem w kwalifikacjach, że ma zapewniony udział w turnieju głównym i celowo odpuszczał spotkanie, ułatwiając swojemu rywalowi zwycięstwo. Aby temu zapobiec wprowadzono losowanie, które odbywa się za każdym razem, gdy jeden z tenisistów wycofa się z turnieju głównego. Na jego miejsce może wskoczyć jeden z czterech najwyżej rozstawionych w kwalifikacjach zawodników, który przegrał mecz w ostatniej rundzie kwalifikacji. Identyczne zasady awansu obowiązują także w turnieju singla pań. Aktualizacja 2019: Artur KobrynIzraelski sąd oskarżył w czwartek mieszkańca Tel Awiwu o zabicie swojej żony, która uniemożliwiła mu spokojne oglądanie 31 stycznia finału wielkoszlemowego turnieju tenisowego Austrialian Open pomiędzy Serbem Novakiem Djokoviciem i Szkotem Andym Murrayem.
Rafa Nadal czy Daniił Miedwiediew? Jutro rozwiąże się być może najważniejsze pytanie tegorocznego Australian Open. Jeśli finał mężczyzn wygra Hiszpan, to zostanie samodzielnym rekordzistą w liczbie zdobytych turniejów wielkoszlemowych. Jeśli Miedwiediew, to jako pierwszy tenisista w erze Open to natychmiast po swoim pierwszym tytule tej rangi wygra kolejny. Co by się więc nie wydarzyło, na pewno będziemy świadkami historycznego wydarzenia. Przede wszystkim jednak – prawdopodobnie czeka nas genialny treści Novaka nie ma, ale może być „21” Daniił, czyli największe zagrożenie Finał marzeńNovaka nie ma, ale może być „21”W Melbourne tradycyjnie miał królować Novak Djoković. Ale że Serba nie ma – z wiadomych przyczyn – to tron, zajmowany przez dziewięciokrotnego mistrza turnieju, się zwolnił. Jeszcze przed startem Australian Open było więc wiadomo, że w stawce pozostał tylko jeden były mistrz tej imprezy. I był to Rafa Nadal, który wygrał tam… w 2009 roku. Kawał czasu temu. A przecież od tamtej pory Hiszpan w finale był jeszcze czterokrotnie. Dwa razy przegrywał z Djokoviciem (w 2012 i 2019 roku), raz ze Stanem Wawrinką (2014) i raz z Rogerem Federerem (2017).Warto przypomnieć ten ostatni finał. I Rafa, i Roger wracali wtedy po urazach. Nikt nie stawiał, że dojdą tak daleko. Ich obecność w meczu o tytuł była wielką niespodzianką, a oni nie tylko tam zawitali, ale dali też show, jakiego naprawdę długo się w Australii nie zapomni. Federera aktualnie w stawce nie ma – Szwajcar dochodzi do siebie po kolejnej operacji kolana i na razie nie wie, czy wróci nawet na ukochany natomiast do Australii pojechał. I znowu przekroczył wszelkie przecież jeszcze kilka dni przed turniejem mówił swojemu sztabowi, że nie wie, czy jego podróż do Melbourne w ogóle ma sens. Nie czuł się w pełni formy i zdrowia. Dużą część zeszłego roku poświęcił walce z kontuzją stopy. Nie był to dla niego nowy uraz, ale tym razem zaatakował na tyle poważnie, że potrzebny był zabieg.– Z tą kontuzją zmagam się z nią od 2005 roku, już wtedy lekarze byli negatywnie nastawieni do losów mojej dalszej kariery. Udało mi się jednak osiągnąć marzenia, jestem przekonany, że znów dojdę do pełnej sprawności. Jeśli z moją stopą będzie lepiej, mój tenis i moje nastawienie wrócą – mówił wtedy zmienia to jednak faktu, że wątpliwości co do jego powrotu było mnóstwo. Hiszpan nie jest już przecież młodzieniaszkiem, w tym roku skończy 36 lat. A w dodatku jego styl gry opiera się na przygotowaniu fizycznym i ogromnej ruchliwości. Nie dziwi, że wielu ekspertów od stopnia wyleczenia uzależniało możliwości Rafy. Niektórzy sugerowali nawet, że dla Hiszpana faktycznie lepiej by było nie lecieć do Australii, a powoli wracać do touru i przygotować się na sezon gry na mączce. Tak, by wygrać znów w swoim królestwie – na Roland to jednak walczak. Przez całą swoją karierę grał na przekór wszystkim urazom. Tym razem też. Zresztą miał też inne problemy – po grudniowej pokazówce (w której przegrał z Andym Murrayem i Denisem Shapovalovem) złapał COVID, kilka dni przeleżał w łóżku, czując się fatalnie. Właściwie wszystko świadczyło przeciwko niemu i jego szansom w Australii. A on i tak doszedł do finału, po drodze rozgrywając choćby fenomenalny (i pełen kontrowersji) mecz ze wspomnianym Shapovalovem, w trakcie którego udowodnił, że co do jego przygotowania fizycznego wątpliwości mieć nie wygrał jeszcze turniej niższej rangi, również rozgrywany w Melbourne. W tym sezonie jest na razie niepokonany. I brakuje mu tylko jednego meczu do tego, by stać się pierwszym w historii tenisistą, który na koncie będzie mieć 21 wielkoszlemowych tytułów w w tym, że po drugiej stronie siatki stanie najtrudniejszy z możliwych czyli największe zagrożenieDawno minęły czasy, gdy Daniił Miedwiediew miał być „melodią przyszłości” czy też gościem, który „może zagrozić Wielkiej Trójce”. Rosjanin jest wybitny tu i teraz. W Melbourne wystąpi w swoim czwartym finale wielkoszlemowym. A przecież już w tym pierwszym – na US Open 2019 – poważnie zagroził… Nadalowi. Dwa pierwsze sety przegrał co prawda gładko, ale potem – ku zdumieniu widzów – zgarnął dwa kolejne i tylko doświadczenie oraz geniusz Rafy sprawiły, że Hiszpan tamten mecz ostatecznie Melbourne przed rokiem to właśnie Daniił doszedł do finału, gdzie stanął naprzeciw Novaka Djokovicia. Tamten mecz przegrał gładko, ale potwierdził jedno – że na kortach twardych jest tuż za najlepszymi zawodnikami. I że to tylko kwestia czasu, aż zgarnie któryś tytuł. Już rok temu grał przecież świetnie, był regularny i, mimo „pokraczności” swojego stylu gry, pokazywał umiejętności, które w końcu musiały mu zagwarantować zrobiły to. W najwspanialszym możliwym naprawdę trudno było sobie wyobrazić chwilę lepszą na zostanie mistrzem wielkoszlemowym, niż US Open 2021. W finale po drugiej stronie siatki znów Novak Djoković, walczący o Kalendarzowego Wielkiego Szlema. Coś, co nie udało się żadnemu tenisiście od 1969 roku i wyczynu Roda Lavera, jedynego takiego gościa w historii ery open. Roger Federer nie podołał. Nie dał rady Rafa Nadal. Djoković był o jeden mecz od przejścia do historii na kolejny sposób. I też nie dał dużej mierze dlatego, że w finale napotkał na fenomenalnego Daniiła. Jasne, Serb w tamtym spotkaniu nie grał na miarę swoich możliwości, wyraźnie przegrał z presją, co zdarzało mu się naprawdę rzadko. Jednak Miedwiediew od początku narzucił mu niesamowicie trudne warunki. Grał świetnie i sam zdawał się w ogóle nie przejmować tym, że w końcu może zdobyć wielkoszlemowy tytuł. Moment słabości miał tak naprawdę jeden, w trzecim secie. Ale poradził sobie i z nim. Ostatecznie wygrał bez większego trudu.– Wtedy grałem z kimś, kto walczył o 21. tytuł wielkoszlemowy. Zgaduję, że Rafa oglądał tamten finał, choć nie wiem, komu kibicował. Teraz znów będę grać z kimś, kto walczy o 21. tytuł i myślę, że tym razem to Novak będzie patrzył na to spotkanie – mówił Miedwiediew po swoim półfinale, w którym ograł Stefanosa Tsitsipasa. Ten mecz to zresztą świetny przykład, by pokazać największą siłę Rosjanina – opanowanie. Bo choć pod koniec drugiego seta – zresztą przegranego – Daniił zaliczył wybuch w rozmowie z sędzią (co viralowo natychmiast obiegło Internet), to zdołał się pozbierać i w dwóch kolejnych partiach okazał się lepszy od Tsitsipasa. W dodatku – i to drugi jego wielki atut – zrobił to ledwie dwa dni po wycieńczającym spotkaniu ćwierćfinałowym z Felixem Augerem-Aliassimem. Wtedy odrobił straty ze stanu 0:2 w setach i ostatecznie wygrał cały mecz, po drodze broniąc piłki bywa po prostu nie do dodatku jego styl jest zabójczy dla większości rywali. Rosjanin znakomicie się broni. Kocha przebijać piłkę i atakować z kontry. Nie da się go zamęczyć, nie da sprawić, by zwolnił. Owszem, Rafa też to wszystko umie, ale zawsze lepiej radził sobie w starciach z zawodnikami, którzy więcej atakowali. Z kolei Novak Djoković (do którego Daniiła czasem się porównuje) potrafił go ogrywać tak często, jak nikt inny w owszem, w bezpośredniej rywalizacji to Hiszpan prowadzi 3:1, ale że jego wszystkie wygrane są z roku 2019, trudno wyciągać z tego jakieś wnioski. Od tamtego czasu Miedwiediew stał się zupełnie innym zawodnikiem. Na tyle solidnym, że może dokonać czegoś, czego zrobić nie udało się nikomu innemu w erze open – tuż po swoim pierwszym tytule wielkoszlemowym, natychmiast zgarnąć drugi. Bliski tego w ostatnich latach był jedynie Andy Murray, który po wygranej w US Open 2012 doszedł do finału Australian Open 2013, ale w nim zatrzymał go Novak z kolei na drugi tytuł czekał trzy lata (AO 2008 – AO 2011), Rafa Nadal rok (RG 2005 – RG 2006), a Roger Federer pół roku (Wimbledon 2003 – AO 2004). I jasne, zarówno Andy jak i Daniił swój pierwszy tytuł zdobywali w późniejszym wieku, będąc bardziej doświadczonymi zmienia jednak faktu, że Miedwiediew może zrobić coś, czego nie zrobił nikt z Wielkiej Trójki. I tym lepiej, że na jego drodze w finale stoi właśnie któryś z jej marzeńJak wspomnieliśmy – o ile Rosjanina w finale można się było spodziewać, o tyle obecność Nadala jest tu pewnym zaskoczeniem. Ale trudno było sobie wymarzyć lepszy finał. Jasne, pewnie starcie Miedwiediewa z innym przedstawicielem pokolenia Next Gen (choćby Shapovalovem czy Matteo Berrettinim, którego Rafa ograł w półfinale) też byłoby ciekawe i widowiskowe. Ale nie dorównywałoby skalą oczekiwań temu, co dostaniemy na korcie Trójka powoli będzie usuwać się w cień. Już w dużej mierze zrobił to Roger Federer (choć powtarza, że wciąż wierzy w choć jeden wielki turniej w swoim wykonaniu), Rafa Nadal ma przed sobą pewnie jeszcze z 2-3 sezony gry na najwyższym poziomie (tak mówi jego wujek i wieloletni trener), a Novak Djoković na szczycie może utrzymać się jeszcze może przez pięć lat (o ile sam sobie tego nie utrudni).W tej sytuacji każdy finał, w którym bezpośrednio zmierzyć może się ktoś z przedstawicieli Next Gen (bo Daniił, mimo 25 lat na karku, się do nich zalicza) z którymś z tych właśnie gości, jest wydarzeniem znaczącym. To starcie dwóch tenisowych pokoleń. Tego, które zdominowało te rozgrywki na lata i tego, które chce tę dominację skończyć. W dodatku to Miedwiediew, gość, który stał się najważniejszym przedstawicielem tych młodszych. Jest z nich najlepszy. Najrówniejszy. Ma już tytuł wielkoszlemowy. Walczy o zdziwi nas jutro żaden scenariusz. Jeśli Nadal wygra w trzech setach – nie będziemy zaskoczeni. Jeśli Rafa będzie bić głową w rosyjski mur i nie zgarnie nawet jednej partii – podobnie. A jeśli zagrają pięć piekielnie długich setów i mecz stanie się wojną na wyniszczenie, będziemy się tylko cieszyć, mogąc oglądać to przez kilka godzin. Zresztą to też wspaniałe, że przed finałem możemy oczekiwać absolutnie wszystkiego. I że co nie wydarzyłoby się na tym korcie, to ten mecz na pewno na długo trudno byłoby sobie wymarzyć lepszy finał. Może tylko gdyby zamiast któregoś z nich był w nim Hubert Hurkacz, przyznalibyśmy, że to fajniejszy scenariusz. Ale że Polak odpadł (niestety) już dawno, to takie starcie o tytuł bierzemy w będzie tenisowa uczta. Gwarantujemy. Fot. NewspixCzytaj także: Ash Barty. Walka z depresją, krykiet i wielkoszlemowe tytułyDanielle Collins. Wielka moc, college, agonia i półfinał Australian OpenDaniił Miedwiediew. Ośmiornica, która zdobywa tytuły na korcie
W sobotę w parze z Hugo Nysem z Monako powalczy w Melbourne o deblowy triumf w Australian Open. Jan Zieliński będzie dziesiątym tenisistą z Polski, który zagra w finale imprezy wielkoszlemowej. Sobota, 25.02.2023 r.
Filmowe Cezary. Gdzie są przyznawane ? [Milionerzy pytanie i odpowiedź] Filmowe Cezary - gdzie są przyznawane - pytanie z programu Milionerzy TVN ? 23 sierpnia 2018, 14:11 Bohater serii komiksów Rafała Skarżyckiego i Tomasza Lwa Leśnika to zantropomorfizowany ? [Milionerzy] Bohater serii komiksów Rafała Skarżyckiego i Tomasza Lwa Leśnika to zantropomorfizowany - pytanie z programu Milionerzy 22 sierpnia 2018, 13:40 Harynki w cebulowej zołzie zaspokoją nasz apetyt na? [Milionerzy] Harynki w cebulowej zołzie zaspokoją nasz apetyt na? - pytanie z programu Milionerzy 21 sierpnia 2018, 14:47 Jesteś różowy - w piosence Mała Piotr Rogucki śpiewa ? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] W piosence Mała Piotr Rogucki śpiewa - Jesteś różowy? pytanie z programu Milionerzy TVN 9 sierpnia 2018, 0:11 Terytorium którego państwa nie leży na obszarze koła podbiegunowego północnego ? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Terytorium którego państwa nie leży na obszarze koła podbiegunowego północnego? - Pytanie z programu Milionerzy TVN 18 czerwca 2018, 16:12 Z czym nie rozstaje się się pan Józio, hodowca drobiu z Chociul ? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Z czym nie rozstaje się się pan Józio, hodowca drobiu z Chociul ? - Pytanie z programu Milionerzy TVN 6 czerwca 2018, 16:01 Które z miast przez 100 lat było własnością rodziny Czartoryskich - Polskie Ateny? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Które z miast przez 100 lat było własnością rodziny Czartoryskich i jako centrum życia kulturalnego zyskało nazwę Polskie Ateny - Pytanie z programu Milionerzy... 5 czerwca 2018, 18:01 Który z kompozytorów tworzył przede wszystkim operetki ? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Który z kompozytorów tworzył przede wszystkim operetki ? - Pytanie z programu Milionerzy TVN 4 czerwca 2018, 18:01 W oryginalnej trylogii Gwiezdne Wojny C-3PO na srebrną ? W oryginalnej trylogii Gwiezdne Wojny C-3PO na srebrną - Pytanie z programu Milionerzy TVN 18 kwietnia 2018, 21:17 Czego Denis Urubko nie otrzymał z rąk wojewody dolnośląskiego 12 lutego 2015 roku ? Czego Denis Urubko nie otrzymał z rąk wojewody dolnośląskiego 12 lutego 2015 roku Pytanie z programu Milionerzy TVN 18 kwietnia 2018, 21:06 Jasiek to idealny składnik na ? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Jasiek to idealny składnik na ? - Pytanie z programu Milionerzy TVN 12 kwietnia 2018, 21:07 Co znaczy Je m'envole, vole, cole z piosenki Indili [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Co znaczy Je m'envole, vole, cole z piosenki Indili Pytanie z programu Milionerzy TVN 12 kwietnia 2018, 21:07 Gdy kupimy joggersy nasza garderoba wzbogaci się o nowe ? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Pytanie z programu Milionerzy TVN - Gdy kupimy joggersy nasza garderoba wzbogaci się o nowe 11 kwietnia 2018, 21:24 Zwolennicy teorii, że światem rządzą reptilianie widzą w przywódcach cechy? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Pytanie z programu Milionerzy TVN - Zwolennicy teorii, że światem rządzą reptilianie widzą w przywódcach cechy 9 kwietnia 2018, 21:07 W którym z kolei turniejem wielkoszlemowym w cyklu jest Australian Open? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] W którym z kolei turniejem wielkoszlemowym w cyklu jest Australian Open? - Pytanie z programu Milionerzy TVN 4 kwietnia 2018, 21:19 Autor której pozycji wydawniczej nie otrzymał Nagrody Nobla [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Pytanie z programu Milionerzy TVN - Autor której pozycji wydawniczej nie otrzymał Nagrody Nobla 29 marca 2018, 21:25 Pierwszy człowiek, który zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, to Reinhold Messner. Kto był drugi ? Pierwszy człowiek, który zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, to Reinhold Messner. Kto był drugi ? - Pytanie z programu Milionerzy TVN 28 marca 2018, 21:00 Który to aerostat czyli statek lżejszy od powietrza ? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Pytanie z programu Milionerzy TVN Który to aerostat czyli statek lżejszy od powietrza 26 marca 2018, 21:18 Kto zamyka diastemę ? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Kto zamyka diastemę ? - Pytanie z programu Milionerzy TVN 13 marca 2018, 21:17 Antoine'owi Lavoisierowi jako pierwszemu udało się spalić w ognisku silnej soczewki Antoine'owi Lavoisierowi jako pierwszemu udało się spalić w ognisku silnej soczewki - Pytanie z programu Milionerzy TVN 12 marca 2018, 21:06 Który wolumen to wolumin ? [Milionerzy - pytanie i odpowiedź] Który wolumen to wolumin ? - Pytanie z programu Milionerzy TVN 12 marca 2018, 21:02.